• kwestia

    „Nadal najważniejszy jest kryzys konstytucyjny wokół Trybunału. Nic się też nie zmieniło w sprawie warunków brzegowych: pani premier powinna wydrukować orzeczenie TK w sprawie znowelizowanej ustawy na jego temat. Prezydent powinien zaprzysiąc trzech legalnie wybranych sędziów TK. ”

    Naprawde to sa najwaznejsze polskie sprawy? Jesli tak to p.Kaczynski nastepne wybory ma wygrane juz dzis.Dobra polityka musi utrzymywać choćby najbardziej chwiejny, ale jednak stojący most. Pan Petru, odsądzany przez Państwa, dziennikarzy, „od czci i wiary”, może jeszcze niezgrabnie, ale jednak stara sie ten most utrzymywać „przy życiu”. Nie można Pana K. przyciskać do ściany, bo może stać się nieobliczalny.

    Natomiast tarcia pomiędzy Nowoczesną i PO są rzeczywiście infantylne i jeszcze mało zrozumiałe, ale, być może, wszystko jeszcze się ułoży i wszyscy na razie uczą się funkcjonować w warunkach „blitzkrieg-u” o niespotykanej dotąd skali z redefiniowanymi pseudoprawami logiki, stosowanymi przez propagandę PiS-u.

    W tego typu sytuacjach przywołuję zwykle postawę margrabiego von Ansbacha (E. Fetting) jako opozycję von Hollsteina (J. Zakrzeński) z serialu „Czarne chmury”. Bardziej szlachetna i dużo starsza jest z pewnością maksyma Naszego Uniwersytetu „Plus ratio quam vis” ale polityka zmusza często do „babrania się w intrygach”. Warto to jednak robić dyskretnie, finezyjnie i „w białych rękawiczkach”. Jest to dużo skuteczniejsze niż „walenie młotem na odlew”. We współczesnych czasach dowodził tego często H. Kissinger, a po blamażu akcji komandosów w Iranie, także Z. Brzeziński.

    I jeszcze zabawnostka; w tekscie pada sformulowanie „prasa opozycyjna” .

    Ktora to, prosze napisac?Obecność – bo trudno to nazwać to działalnością pana Petru w polityce polskiej jest prostym sposobem na załatwienie PiSowi drugiej kadencji. I to bez oszustw wyborczych lub choćby manipulacji przy ordynacji. Zresztą kurs PO (via kruchta) obrany przez Schetynę także wiedzie w tą stronę. Obie partie mentalnie są tak samo zapyziałe jak PiS z tą różnicą, że PiS jest zwyczajnie chamski demonstrując swoją zapyziałość a Petru i Schetyna robią to ugarniturowani. Petru to żadna alternatywa – on tylko ma być reprezentantem urażonej (,,okradzionej”) banksterki wobec PO. Balcerowicz wie, że ze względu na swoje rzekome ,,zasługi” dla naszego społeczeństwa jest niewybieralny dla większości więc wystawił swoją sympatyczniejszą protezę.

    PiS dobrze wie, że swojego wyboru nie zawdzięcza temu, że WIĘKSZOŚĆ społeczeństwa marzy o zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej albo ,,wyjaśnianiu sztucznej mgły/trotylu” (to zapewne ekscytuje jaki 1% skończonych maniaków prawackich) ale KWESTIOM SOCJALNYM ze szczególnym naciskiem na WYZYSK pracowników (a nie jak by powiedzieli miłośnicy neoliberalizmu – oczekiwania na mannę z nieba), z którymi przez osiem lat PO nie była w stanie ,,nic zrobić” bo ,,się nie dało”. Gdy w trakcie kampanii okazało, że to będzie główna oś kampanii, nagle PO doznała olśnienia i ,,była w stanie podziałać w tej kwestii”.

    Ktora to zamiast opisywac rzeczywistosc jest narzedziem walki o władze?


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :